piątek, 7 listopada 2025

Czas postapokalipsy

Dobra nowina, nikt nie przegina. Klasa 3a wygrała (co było do przewidzenia, bo to nie pierwszy raz) sosowy konkurs na kreatywnie urządzoną salę klasową. Tym razem wyobraźnia młodzieży podążyła w kierunku postapokalipsy. Już pierwszy kontakt z urządzonym przez uczniów pomieszczeniem, uświadamia przybyszowi, że popełnił błąd. Tu po prostu nie wolno było wchodzić! Przerażony wzrok dostrzega poniewczasie napisy: „keep out!”. 

Panujący w sali bałagan świadczy o tym, że jej użytkownicy opuszczali ją w ogromnym pośpiechu. Jakieś monitory, kable, papiery, przybory pisarskie. Wszystko w nieładzie. Przewrócone krzesła, poprzesuwane stoły. 

Zabite deskami okna nie przepuszczają choćby odrobiny słonecznego światła. 

Tym wyraźniej widać pulsujące nienaturalnie czerwone światełko. Słychać charakterystyczny trzask licznika Geigera. Rzut oka na wartość pomiaru: 2000000 μSv/godzinę! A więc tak naprawdę już po wszystkim! To dlatego na parapecie i w kątach sali bieleją kości!

 Użytkownicy opuszczali pomieszczenie w ogromnym pośpiechu, ale nie zdążyli! Nie zdążyli pobrać odzieży ochronnej (płaszcz OP1 i maski gazowe). Czyjaś czaszka zawisła na sznurze. Oddzielony od niej korpus osunął się pod ścianę… Musiał minąć szmat czasu.

 Ściany pomieszczenia porosły już upiornym mchem i grzybami monstrualnej wielkości.

Wszystkie te myśli przewijają się przez umysł przybysza w ciągu kilku ułamków sekund. Niestety: są to jego ostatnie myśli.


Autorem zdjęć sali 325 jest Janek Poczekwa.













Brak komentarzy:

Prześlij komentarz