Działać zaczął
bardzo wcześnie. Będąc jeszcze uczniem szkoły podstawowej (1991), zgłosił się
jako wolontariusz do nowopowstałego Biura Rzecznika Praw Ucznia przy Kuratorium
Oświaty. Twórczynią Biura i pierwszą rzeczniczką była Lucyna Bojarska, skądinąd
kultowa wychowawczyni SOS-u, a potem KĄT-a. Maciek podjął naukę w Liceum Ogólnokształcącym
nr XVIII im. Jana Zamojskiego. Miał tam kłopoty - za dużo wiedział, za dużo mówił.
Przyszedł do SOS-u. Przez cały okres nauki w SOS-ie brał aktywny udział w pracach
Biura, szkolił nauczycieli w zakresie prawa oświatowego i praw człowieka.
Animował szkolne pary rzeczników praw ucznia. Kreował liderów młodzieżowych. Współpracował
przy wielu projektach. Już wtedy wyspecjalizował się w rozwiązywaniu szkolnych konfliktów. Koledzy
nadali mu ksywkę „Rzecznik”.
Studiował na
Wydziale Psychologicznym Szkoły Wyższej Psychologii Społecznej w Warszawie.
Napisał pracę dyplomową o eskalacji konfliktów politycznych. Pogłębił w tym
czasie wiedzę i umiejętności w zakresie komunikacji interpersonalnej,
rozwiązywania konfliktów, negocjacji i mediacji.
Podjął pracę
w Stowarzyszeniu Pomocy Dzieciom „Gniazdo”. Zorganizował i poprowadził
świetlicę socjoterapeutyczną na warszawskim Bemowie. Do palety prowadzonych
przez siebie zajęć dołączył warsztaty dziennikarskie oraz treningi umiejętności
komunikacyjnych i rozwoju inteligencji emocjonalnej. Uczył rodziców
umiejętności wychowawczych. Zatrudniał się kolejno w kilku placówkach
oświatowych jako psycholog szkolny.
Od roku 2005
działał w ramach Stowarzyszenia Inicjatyw Społecznych „Rezerwat Kultury”, rozwijając
ideę partnerstwa instytucji publicznych i organizacji społecznych. Zainicjował
Partnerstwo na Rzecz Rozwoju Mediacji w Pruszkowie, organizując konferencje,
szkolenia oraz konsultacje mediacyjne we współpracy z Centrum Aktywności
Lokalnej, Urzędem Miasta Pruszków, Miejskim Ośrodkiem Pomocy Społecznej,
radnymi powiatowymi oraz Sądem Okręgowym w Pruszkowie.
Dziesięć lat
temu został mediatorem Polskiego Centrum Mediacji. Zdobył uprawnienia do
prowadzenia mediacji karnych, cywilnych, gospodarczych, pracowniczych
i oświatowych. Dał się poznać jako czynny mediator-organizator projektów
edukacyjnych, realizowanych w PCM.
Od roku 2013
pracuje jako asystent na Wydziale Pedagogiki Uniwersytetu Kardynała
Wyszyńskiego w Warszawie. Prowadzi liczne zajęcia dydaktyczne na studiach
dziennych, niestacjonarnych i podyplomowych (w tym: komunikacja
interpersonalna, mediacje). Realizuje badania z zakresu rozwoju empatii u dzieci w wieku
szkolnym. Wychowaniu do empatii poświęcił swoją pracę doktorską. Opublikował
szereg artykułów i tekstów zamieszczonych w publikacjach zbiorowych. Jest
trenerem mediacji, autorem licznych
programów, m.in. realizowanego w roku 2020 na zlecenie Ministerstwa
Edukacji Narodowej i Narodowego Funduszu Zdrowia we współpracy z PCM
ogólnopolskiego programu szkoleń „Szkoła Myślenia Pozytywnego - mediacje w
szkole”.
W roku 2020
ukazała się jego książka „Wychowanie
do empatii. Koncepcje teoretyczne, metody i programy wspierania empatii u
dzieci w wieku szkolnym”. Wyszedł w niej z założenia, że empatia pojmowana jako
zdolność do współodczuwania oraz rozumienia sytuacji innych osób, jest
niezwykle istotną umiejętnością społeczną. Inspirowały go zarówno doświadczenia
pracy w roli psychologa, wychowawcy i mediatora, jak też dociekania naukowe
związane z pracą w uniwersytecie. Chciał dokonać integracji nowoczesnej wiedzy
na temat empatii w ujęciu zarówno psychologicznym, jak i pedagogicznym. Pokusił
się o przygotowanie koncepcji wychowania do empatii idącej „w poprzek”
naukowych teorii i scalającej wiedzę z różnych dziedzin. Chciał zaprezentować
własny model empatii oraz jego pedagogiczną operacjonalizację. W znacznej
mierze to się mu udało.
Nie
zapomniał o pracy u podstaw. Znajduje (nie wiem jakim cudem) czas na pracę w Niepublicznym
Przedszkolu UKSW w charakterze przedszkolnego psychologa. Ciągle imponuje
niesamowitą aktywnością w sferze publicznej. Od trzydziestu lat ta aktywność
koncentruje się wokół kilku tematów (prawo, rozwiązywanie konfliktów,
współpraca ludzi, środowisk i instytucji, rozwój inteligencji emocjonalnej). Jednostronność?
Nie. Nieprzypadkowo sos-owa poetka Dafne
ochrzciła go kiedyś „Omnibusem”. To nie jednostronność, to podziwu godna konsekwencja.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz