sobota, 26 lutego 2022

Mańka Druciak na Kercelaku

Urodziła się na Saskiej Kępie. Miała znajomych na Targowej. Chłonęła prawobrzeżne klimaty. Już w szkolnych czasach roznosiła ją energia. Uczestniczyła w wielu inicjatywach. Ważne były dla niej Warszawa i jej historia. Opowiadała, że kiedy do tramwaju wsiada ktoś starszy, natychmiast ustępuje mu miejsca. „ - Wyobrażam sobie, że ten człowiek walczył w Powstaniu” - tłumaczyła - „a ja mam do powstańców ogromny szacunek”. Pilnie uczyła się historii. Maturę z tego przedmiotu zdała rewelacyjnie. Tak zapamiętaliśmy w SOS-ie Marię Fatimę (albo prościej: Matinę) Bocheńską.

Ukończyła szkołę charakteryzacji teatralnej i filmowej. To jej właściwy zawód. Ma na koncie współpracę charakteryzatorską przy słynnych produkcjach Wojciecha Smarzowskiego („Pod mocnym aniołem”, Wołyń”) i Filipa Bajona („Kamerdyner). W pracy nad „Klerem” Smarzowskiego i serialami Łukasza Palkowskiego („Chyłka. Kasacja” i „Behawiorysta”) pracowała jako drugi charakteryzator. Bywała też głównym charakteryzatorem („Niżej podpisana”, „Kapel mistrze” i „Ksiądz”). Zajmuje się również aktorstwem. Ale nie o tym chciałbym tutaj pisać.

Tuż po ukończeniu szkoły pomagała jako charakteryzatorka w rekonstrukcji działań powstańczych na Czerniakowie. Zawarła wtedy wiele nowych znajomości. Ciągle nurtowały też w niej praskie klimaty i  kontakty. I tak narodziła się Mańka Druciak. To z jej inicjatywy powstała w roku 2007 Trupa Teatralna Warszawiaki, zrzeszająca utalentowanych artystycznie miłośników dawnej Warszawy.

„Naszym celem” - piszą Warszawiaki na swym profilu fb - „jest podtrzymywanie pamięci o dawnej Warszawie i wskrzeszanie jej folkloru. Nasze interpretacje „ulicznech ślagierów” i działania aktorskie nie są nową interpretacją starego - przekazujemy widzowi i słuchaczowi tekst i emocje piosenki w najprostszej jej postaci. Koncerty, sceniczne występy kabaretowe i uliczne akcje przygotowujemy, czerpiąc wiedzę ze źródeł. (…) Głęboko wierzymy w to, ze humor, który towarzyszył warszawiakom przed wojną do dziś tak samo bawi i porusza!”

Nie gra na żadnym instrumencie. Śpiewa. Ale jak śpiewa! Jej niespożyta energia i liczne talenty sprawiają, że jest tak naprawdę duszą TTW. Szuka tekstów piosenek, zapisuje opowieści świadków historii, czyta w masowych ilościach przedwojenną prasę. Zachęca do współpracy muzyków i aktorów-amatorów. A nade wszystko: pisze scenariusze i reżyseruje. Pracuje też nad charakteryzacją.

Pierwszym przedstawieniem TTW było „Wspomnienie Stefana Starzyńskiego”. Pierwszym muzycznym utworem: „Chłopaki z AK”. Inspiracją do nagrania tej zapomnianej piosenki było spotkanie z Tymoteuszem Duchowskim ps. „Motek”. Klip do tej piosenki, nagrywany oraz montowany przez Mańkę i Piotra „Giergota” Grygoruka, stał się wielkim hitem Internetu. Zdobył też pierwszą nagrodę w konkursie amatorskich filmów historycznych. Wielkim wyzwaniem był spektakl „Cafe pod Minogą” według powieści Stefana „Wiecha” Wiecheckiego, realizowany w Ośrodku Kultury OKO (2011). A potem worek z koncertami, kabaretami i spektaklami się rozsypał. Doroczny wrześniowy „Kercelak” przy ulicy Chłodnej, bez udziału „Warszawiaków” nie byłby możliwy. Tradycją stał się również ich „Szemrany Karnawał”. TTW gra co roku koncert po głównych uroczystościach rocznicowych Powstania Warszawskiego na Cmentarzu Powstańców Warszawy. Kanał „Youtube” roi się od klipów z piosenkami w ich wykonaniu.

Wszędzie ich pełno. Ogromna w tym zasługa Marii Fatimy czyli Mańki Druciak.   

Fotografie pochodzą z różnych zasobów Internetu. 


P.S. Przeoczyłem wątek podróży Matiny do Ameryki Południowej i jej działań na rzecz kolumbijskich Indian Wayuu. Możecie czytać o tym na profilu FB założonej przez nią fundacji Equipo Humanitario Polaco oraz na profilu La Mattina. Dziękuję Beacie Kojło-Boratyńskiej za to cenne uzupełnienie.








Brak komentarzy:

Prześlij komentarz