Punktem wyjścia wszystkich jej działań jest dialog. Podejmuje
go na każdej płaszczyźnie swojej obecności w SOS-ie. Tak w zaciszu gabinetu,
jak i w sali lekcyjnej. W działaniach wychowawczych i w pracy terapeutycznej. Zainicjowała
cały szereg debat na sygnalizowane przez młodzież tematy. Nie ma dla niej
tematów zbyt trudnych. Prowadzone przez nią lekcje religii dają młodym
możliwość wymiany odczuć i doświadczeń. Nie mają charakteru konfesyjnego. Są
otwarte dla wszystkich poszukujących sensu życia.
W każdą działalność „wkręca się”, jak mówią młodzi,
„na maksa”. Wraz z grupą wolontariuszy (sama swego czasu animowała szkolne koło
wolontariatu) i z aktywną częścią kadry organizuje istotne dla życia Ośrodka przedsięwzięcia.
Należy do nich coroczny szkolny finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Schemat takiej imprezy jest prosty: licytacje, prezentacje, popisy
sportowe, koncerty i sklepik z „grochem, mydłem i powidłem”. Każdej z imprez towarzyszy
niepowtarzalny klimat. Wzmożone wysiłki, żeby zebrać jak najwięcej pieniędzy,
jednoczą wszystkich. Wokół „szkolnego” WOŚP-u tworzy się i cementuje coś
niezwykle cennego: wspólnota ludzi dobrej woli.
Od lat zachęca SOS-owych wolontariuszy do udziału w
akcji społeczno-edukacyjnej Żonkile. Jej uczestnicy muszą odbyć w
Muzeum POLIN warsztaty wprowadzające w atmosferę żydowskiej Warszawy i w
dramatyczne losy mieszkańców getta. A w dniu 19 kwietnia trzeba wyjść na ulicę
i spotkać się z ludźmi, wręczać im żółte kwiaty. Reakcje przechodniów nie w każdym
przypadku są życzliwe. Dla podopiecznych SOS, którzy często mają problemy w
relacjach społecznych, tego typu praca z ludźmi nie jest prosta. Dają jednak radę.
W znacznej mierze dzięki cierpliwości swojej opiekunki.
Widzi sens w pracy z pamięcią. Szereg razy organizowała wyjazdy do miejsc masowych mordów. Zawsze poprzedzała te wyprawy rozmowami, wspólną lekturą czy wspólnie oglądanymi filmami.
Angażuje młodzież w działania na rzecz więźniów,
uchodźców i ofiar przemocy, organizując wspólnie z Antkiem Strzemiecznym coroczny
Maraton Pisania Listów Amnesty International. Stara się przybliżyć naszym
podopiecznym sytuację wspieranych przez Amnesty International osób i pokazać ich
perspektywę. Stąd pomysł spotkań z aktywistami organizacji pomocowych (np. spotkanie z Janą Szostak, polsko-białoruską aktywistką i
artystką), ale również z samymi ofiarami (spotkanie
z ofiarą księdza pedofila, Jakubem Pankowiakiem).
Podjęła współpracę z Fundacją eFkropka, wprowadzając młodych
w wolontariat na rzecz corocznych Kongresów Zdrowia Psychicznego. Chodzi z nimi
na Marsze Żółtej Wstążki. Ich uczestnicy dopominają się o godność osób doświadczających
kryzysu psychicznego.
Organizuje prelekcje ludzi, którzy poznali inne kraje i
kontynenty. Przygotowuje dla całej społeczności Ośrodka spotkania z
przedstawicielami różnych religii i kultur. Przybierają one zwykle postać
krótkiej prelekcji gościa, która przeradza się następnie w rozmowę z
uczestnikami spotkania. Bywali już u nas reprezentanci wszystkich wyznań
chrześcijańskich, gościli też wyznawcy judaizmu i buddyści. W tym roku (28 i 30
marca 2022) spotkali się z młodymi działacz społeczności muzułmańskiej z
Poznania Youssef Chadid, imam poznańskiej wspólnoty
muzułmańskiej i duchowny grekokatolicki. Pomysł, przyznacie sami, wyjątkowo na
czasie!
Zaprasza co pewien czas do SOS-u ocalałą z getta
warszawskiego Krystynę Budnicką. Rozmowy z nią są dla naszych podopiecznych
wyjątkowo inspirujące.
„Różne
moje działania, podejmowane razem z młodzieżą i we współpracy z kadrą
Młodzieżowego Ośrodka Socjoterapii nr 1 SOS, służą otwieraniu młodych na innych,
na osoby z różnych religii i kultur, służą
wychowaniu do przyjęcia różnorodności w społeczeństwie, zgodzie na różnice
poglądów i stylów życia, przy równoczesnym odkrywaniu swojej tożsamości i
wartości. Pracując z młodzieżą doświadczającą wykluczenia społecznego z powodu swoich
problemów emocjonalnych i psychicznych, ubioru, poszukiwania tożsamości
seksualnej, przynależności do mniejszości narodowej, staram się zachęcać ich do
tolerancji i szacunku wobec innych, doświadczających często wykluczenia, uczyć wrażliwości na aktualne problemy
społeczne i umiejętności dialogu z osobami wyrażającymi różne poglądy oraz do zaangażowania
społecznego na rzecz tych osób.”
„Organizowane przeze mnie spotkania są okazją do wymiany między uczniami i kadrą, dają solidną porcję wiedzy, wzywają do zaangażowania, uczą otwarcia na inność drugiej osoby. Historie życia i pasje gości stały się inspiracją dla uczniów do integracji swojej trudnej historii życia, do podjęcia dialogu i do zaangażowania na rzecz innych.”
Urodziła się w 1962 r. w Kędzierzynie-Koźlu. Studia z zakresu resocjalizacji ukończyła w Uniwersytecie Wrocławskim. Jest członkiem Polskiego Towarzystwa Psychologicznego. Po wielu szkoleniach zdobyła certyfikat psychoterapeutyczny. Od 1986 r. żyje życiem zakonnym w Zgromadzeniu Sacre Coeur (RSCJ). Nie gada bez potrzeby. Buduje mosty: między ludźmi, grupami, religiami, kulturami i kontynentami. Nazywa się Viola Zając.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz